Choć wielokrotnie słychać było o aferach podsłuchowych czy wykradaniu danych z wielkich korporacji, to jednak większość osób nie poświęca dużej uwagi na swoje bezpieczeństwo w sieci. Szczególnie teraz, kiedy znaczna część firm od niemal roku przeszła na tryb pracy zdalnej, jest to niezwykle ważne. Videokonferencje czy rozmowy handlowe mogą często być podsłuchiwane przez osoby do tego nieuprawnione, zwłaszcza konkurencję. Jak zatem zadbać o bezpieczeństwo w sieci, szczególnie w sprawach służbowych?
Wciąż rozwijająca się technologia stwarza nam mnóstwo możliwości do zdalnego komunikowania się z rodziną, która mieszka daleko, przyjaciółmi czy w sprawach służbowych. Jednak nie oznacza to, że jest ona w pełni bezpieczna. Nawet darmowe aplikacje, które możemy bez problemu zainstalować w naszych telefonach, wymagają od nas podania danych osobowych. Ale czy aby na pewno są one na tyle bezpieczne, że możemy normalnie z nich korzystać? Dość często słyszy się, że ktoś włamał się na konta społecznościowe, więc warto zastanowić się, czy nasze dane nie trafiają w nieodpowiednie ręce. Instalując darmowe aplikacje lub komunikatory, za każdym razem jesteśmy proszeni o podanie swoich danych lub połączenie konta z profilem już istniejącym na portalu społecznościowym, gdyż inaczej nie uda nam się go założyć. Również są do tego wymagane zgody na przetwarzanie danych, ale czy ktoś zwraca uwagę, na co wyraża zgodę?